Jurek - suplementy w konkursie Spartan Torso czekają na Ciebie! Pewniejsze niż to co dostaniesz z reklam w filmikach. Zresztą wtedy filmiki staną się jeszcze bardziej interesujące dla widzów i zdobędziesz nowych subskrybentów. Nie mam żadnych supli z reklam i nie zapowiada się żeby coś takiego się zdażyło. Dawaj namiar na tego spartan obczaje to.
Ciekawe czy system zalicza Twoje wyświetlenia :-) Zaangażuj znajomych (rodzinę, dzieci). Liczą się pełne odtworzenia czy też zalicza kilkusekundowe? Nie wiem nie znam na tym A moja rodzina nie może już na mnie patrzeć na żywo A co to dopiero jeszcze na yt by miała patrzeć to by mnie wygrali.hehe
U mnie masy chyba już nie przybędzie raczej będzie to podtrzymanie tego co już jest. Pewnie spektakularnych przyrostów nie będzie ale myślę, że coś jeszcze możesz dobudować. Masz ładną sylwetkę i utrzymywanie jej w formie to też powód do satysfakcji. Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2021-07-25 10:03:46
[...] w moim życiu, lawina problemów, "powikłania" po rozstaniu i ucieczka w melanż, to tak w skrócie. Miękka faja... Widzę, że ostatnim razem pisałem tutaj w lutym 2018, jeszcze pełen motywacji i siły, ale niestety kolejne miesiące dowaliły tak do pieca, że leżałem i zbierałem się jeszcze z 3 razy. W sumie gdybym chciał wszystko opisać, to [...]
[...] mniej smażę, dużo gotuje na parze, dzisiaj jadłem szaszłyki, które upiekłem bez tłuszczu, też fajnie wyszło. Wdrążam się w temat, będzie już tylko lepiej, chociaż pewnie jeszcze nie raz zobaczycie taką rozpiskę i złapiecie się za głowę co robi ten i ten produkt w tym miejscu, hehe, jak z tym mlekiem na przykład o 22:00. Wiem, jakoś tak [...]
[...] metrów jestem w stanie zrobić myślę. Zesapałbym się na bank, ale siłowo nie ma problemu, do zrobienia. Jak chodzę, nie czuje się aż tak ciężki, często wręcz przeciwnie, jak jeszcze dobra muza leci w słuchawkach, to mam ochotę dosłownie polecieć jak odrzutowiec :) Strasznie natomiast odczuwam górki. Wszelkie nierówności terenu są dla mnie [...]
Dowodem jeszcze nie jestem, ale już niebawem :) Dzięki, Sally, w ogóle fajnie, że to napisałaś, bo to jest ciekawy temat, mam na myśli te spojrzenia innych itd. Znam to, jak ludzie mierzą wzrokiem, ale się przyzwyczaiłem. Większość i tak robi to subtelnie, kątem oka, ale nie raz trafi się wariat, co o mało mu oczy nie wypadną :) Ja miałem ten [...]
[...] pomoże. Zawiodłem wielokrotnie wspaniałych ludzi, którzy chcieli mi pomóc, zawiodłem najbliższych i co najgorsze, zawiodłem siebie. Czasami dziwie się, że potrafię spojrzeć jeszcze sobie w oczy spoglądając w lustro... Później dochodzi do mnie, że to tylko dlatego, że ja sam jeszcze nie straciłem nadziei. Obudziłem się w momencie, kiedy wszyscy [...]
Jasne, praca nad sobą uzależnia, a w tym przypadku chciałbym być pracoholikiem :) Mam do Was jeszcze pytanie. Mam w domu trochę sprzętu, kiedyś miałem małą siłownie w piwnicy, została mi setka obciążenia, gryfy, hantle i ławeczka z tesco, której w sumie bałbym się teraz użyć, bo ostatni raz leżałem na niej w gimnazjum. Wiem, że teraz masówki nie [...]
No, no! Napisałem Ci już komentarz na Youtube, ale dodam jeszcze coś tutaj. Powiem Ci, że strasznie się ciesze, że również poszedłeś w tym kierunku i ostro bierzesz się za siebie. To naprawdę magiczna sprawa, kiedy motywacja sięga takiego pułapu :) Jestem z Tobą, już zasubskrybowałem i będę śledził postępy, zaraz zbijam na fanpage, oczywiście [...]
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego uporu, dyscypliny i chęci walki o siebie! Gratulacje i oby tak dalej :) A z tym cukrem to masz rację, uzależnia okropnie, jeszcze niedawno dałabym się pokroić za czekoladę :P Po odstawieniu cukru i słodyczy nagle zaczęła smakować mi gorzka czekolada - taka 90% kakao. Co najlepsze, zjadam raz na 3-4 dni jedną [...]
[...] punktu - znalezc nowy, dalej, wyzej, lub wolniej lub szybciej stoczyc sie w przepasc i wrocic tam, skad sie przybylo. Byloby przesada pisac, ze zazdroszcze Ci pracy ktora jeszcze przed Toba, ale samej drogi tak, bo jest dluga. W pewnym momencie skala sie kurczy, nie da sie tego punktu zwanego marzeniem odsuwac w dal, w zwyz w nieskonczonosc.. [...]
[...] punktu - znalezc nowy, dalej, wyzej, lub wolniej lub szybciej stoczyc sie w przepasc i wrocic tam, skad sie przybylo. Byloby przesada pisac, ze zazdroszcze Ci pracy ktora jeszcze przed Toba, ale samej drogi tak, bo jest dluga. W pewnym momencie skala sie kurczy, nie da sie tego punktu zwanego marzeniem odsuwac w dal, w zwyz w nieskonczonosc.. [...]
[...] wody. Prawie wszystkie Twoje problemy to wynik braku dyscypliny (znam z autopsji). Pierwszy krok: zacznij ważyć i notować to co jesz. Jeżeli nie chce Ci się, to znaczy, że jeszcze nie jesteś gotów. Skoro nie stać Cię na tak prostą i banalną czynność jak zapisywanie posiłków, to nie dasz rady prawdziwym wyzwaniom. :-) Przez tydzień. Kup wagę [...]
[...] jest o niebo lżej, coraz lepiej sobie z tym radzę. Pamiętam na początku, jak zacząłem udzielać się na forum, już byłem na dobrej ścieżce zmian myślenia, ale na tamten czas jeszcze nie dopuszczałem do siebie myśli o totalnym rygorze żywieniowym. Wiele lat pracowałem na skrzywienie psychiczne w kwestii odżywiania, więc nie ma się co dziwić. Na [...]
[...] więc na chama to kilo, czy dwa by było spadku, ale to i tak niewiele. Błędem musiały być te wpadki. Zła miska i brak treningu przez okres jelitówki, w międzyczasie jeszcze jakieś potknięcie było chyba i na koniec ta akcja z tym alkoholem i czekoladą, co spie.rzyłem na maxa. No i święta też nieregularna miska, bo jadłem świąteczne [...]
[...] psychiki i nabrania nowych sił. Taka nagroda za to co udało się to tych czas osiągnąć. Teraz taka pogoda senna i człowiekowi sił brakuje. Dużo już zrobiłeś i ale sporo jeszcze przed Tobą i może taka chwila wyluzowania się wpłynie pozytywnie. Nie ma co sie katować. Mi bardzo coś takiego pomogło ale ja byłem prawie 4 miechy na węglach [...]
Jest jeszcze tyle książek, które na mnie czekają... King, Brown, kiedy ja się miałem za nich już brać, Masakra. Co jak co, ale najpierw chyba dorwę Ziemiańskiego. Wiecznie mi się obija o uszy Achaja, chyba czas w końcu bliżej poznać :) Koniu, ładny zbiór Zmieniony przez - Ciężki91 w dniu 2016-02-01 23:49:33
może faftaq lub Koniu wezmą Cie pod swoje skrzydła za friko, bo taki hardkorowy przypadek dobrze by potem wyglądał na fejsbuku :D jeszcze tak z ciekawości, żaden lekarz nie wysyłał Cię na operacje zmniejszenia żołądka? bo ja się bałem iść do rodzinnego z tego powodu gdy ważyłem 150 kg lol a tą stronę widziałeś ? [...]
No dobra może nie na początek ale jak już będziesz te kilkanaście kg do tyłu to przecież może śmiało wdrożyć w życie to mu nie zaszkodzi a w ręcz przeciwnie będzie miał jeszcze lepsze efekty wiem co piszę :)